Muszę się pochwalić. Jadę na See Bloggers. Jako influencer. Niby nic wielkiego, ale jednak jaram się. W końcu to jedno z największych wydarzeń branżowych, tj. dla tych, którzy tworzą w sieci. Rzecz jasna po polsku. Rok temu było tam ponad PÓŁTORA...

Dziś o rozrywce. Ostatnio bowiem pochłonął mnie na dobre Peaky Blinders. Tym, dla których nazwa jest jeszcze obca wyjaśnię, że to brytyjski serial telewizyjny (nie jakaś tam nowość, bo pilot serialu miał premierę 13 września 2013 roku na antenie BBC),...

Jeszcze nie tak dawno, bo w lutym tego roku w tekście "Tylko nieustanna zmiana, nauka i rozwój gwarantują spokój w przyszłości" pisałem o tym, że nadchodzą czasy, w których poradzą sobie tylko ci, którzy będą nieustannie dbali o swój...

Choć niespecjalnie mam czas na imprezy branżowe, na których spotykają się nieustannie ci sami prelegenci-celebryci i wzajemnie wychwalają, podniecają, poklepują, ściskają i całują, to - przyznam się - że mam jedno takie swoje ulubione wydarzenie, na...

Dokładnie wczoraj takie pytanie spłynęło na moją skrzynkę mailową. Ok, przyznaję się bez bicia, że trochę ostatnio zaniedbałem bloga. A wszystko dlatego, że wpadłem w wir pracy. Nowe projekty, nowe wyzwania, jeszcze większe ambicje. Ale spokojnie. Nie tylko samą...

Wyobraźcie sobie, że w szkole średniej edukacja zawsze była moją słabą stroną. Gardziłem nauczycielami i nie umiałem totalnie czerpać przyjemności z nauki. Wprost przeciwnie było z pracą. Lubiłem pracować, czego najlepszym dowodem był fakt, iż w wieku...

W tym roku po raz pierwszy w życiu coś mnie natchnęło, aby śledzić praktycznie od samego początku relację z zimowego wejścia Tomka Mackiewicza i Elizabeth Revol na killera Nanga Parbat. Rzecz jasna, do głowy mi nie przyszło, że ta wyprawa może się zakończyć tak...

Przez ostatnie kila tygodni mocno pochłaniał mnie Netflix. Jeśli komuś nazwa coś tam mówi, ale nie do końca wie, o co chodzi, to podpowiem, że to taka internetowa platforma, za pośrednictwem której można oglądać filmy i seriale, a nawet bajki. Oczywiście...

Do napisania tego wpisu zainspirował mnie trochę dr Mateusz Grzesiak. Przez jednych postać inspirująca i tym samym lubiana, przez innych wyśmiewana i - rzecz jasna - nielubiana. Obiektywnie rzecz biorąc, to człowiek o wielkich ambicjach, może trochę zarozumiały i...