Tak, głosuję na Rafała Trzaskowskiego!
Jeśli mnie zapytacie, dlaczego właśnie na niego, to odpowiem tak: hipokryzja PiS sięgnęła zenitu, chamstwo a wręcz prostactwo, które jest wizytówką PiS już nawet nie śmieszy, lecz wywołuje irytację, a kierunek w którym ta pisowska wizja i rozdawnictwo kasy zmierza - ma niestety tragiczne zakończenie. Miało być lepiej niż "za PO", miało nie być afer, miało nie być gnębienia przez fiskusa, miało nie być okradania Państwa, miało być mniej urzędników i tych, co najbliżej koryta, miało być mniej podatków, miało być poszanowanie dla wszystkich z odmiennymi poglądami... A co mamy? Proszę bardzo: dziesiątki nowych podatków (tak, Duda jest rekordzistą w kwestii podpisania nowych ustaw), nieograniczona swoboda działania skarbówki, stanowiska poosadzane znajomymi królika i rodziną, czytaj ludźmi którzy kompletnie nie mają na danych stanowiskach najmniejszych kompetencji, rozdawnictwo kasy od tak, której notabene nie ma w państwowej kasie (lada chwila kolejne 100 miliardów, które wejdzie do obiegu i spowoduje inflację, a tym samym obniży pewnie o kolejne 100-200 zł wartość 500+ i naszych wynagrodzeń), urząd prezydenta najdroższy w historii, limuzyny i samoloty dla ministrów, znajomych prezesa, brak szacunku dla konstytucji i generalnie każdego, kto ma inne poglądy niż prezes, a do tego wszystkiego średniowieczne poglądy, którymi sukcesywnie zaraża prezes i PiS całe społeczeństwo poprzez zawłaszczone media publiczne. Jesteśmy na granicy wojny między zwolennikami PiS, a tymi pozostałymi. Kto wie, czy niebawem za brak przynależności do PiS nie dostanie się w ryja? Albo - jak to wypowiedział się jeden wyborca PiS - czy nie uruchomią krematoriów i nie spalą tych, co głosowali na PO i przy okazji tych wszystkich "pedałów" głosujących na Bierdonia? Ja powoli zaczynam w to wierzyć, bo elektorat PiS to po prostu lustrzane odbicie polityków PiS, czytaj - ludzi o skłonnościach do kontrolowania wszystkiego, eliminowania wroga i tym samym wprowadzania w Polsce zamordyzmu, jaki jest w Rosji, czy nawet w Chinach. Mało tego, prostaków, którzy karmią ludzi takimi bzdurami:
500+ nie jest finansowane z naszych podatków, lecz z pieniędzy krętaczy przedsiębiorców, którzy oszukują i nie płacą podatków;
PiS wcale nie komplikuje prawa podatkowego dla zwykłego obywatela, tylko dla przedsiębiorców krętaczy;
To nieprawda, że są podwyżki, które powodują, że wartość 500+ spadła co namniej o połowę, bo podwyżki wymyślili sobie przedsiębiorcy krętacze, a nie ma podwyżek tam, gdzie sprzedawcy czy właściciel sklepu jest za PiS.
Czytając te bzdury mam ochotę powiedzieć - skoro przedsiębiorcy to samo zło, niech wszyscy zwolennicy PiS zwolnią się jeszcze dziś z firm, w których pracują, niech pozakładają swoje firmy i zobaczą świat, a raczej Polskę z innej perspektywy. Ileż można słuchać, że przedsiębiorcy to krętacze, ileż można słuchać o Żydach, którzy wszystko finansują tylko nie PiS? Myśląc o wyborcach Dudy i PiSu, od razu mi się przypomina film "Dzień świra", Marka Koterksiego. On pięknie pokazał tam wyborców PiS - zawistnych, przesiąkniętych hipokryzją nieszczęśliwych ludzi, gotowych spalić na stosie wszystkich "niewiernych". Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że na PiS głosuje nie tylko wyborca 60+, ale niestety ludzie młodzi, którzy przecież kochają wolność, kochają swobodę i chcą się rozwijać. Mam nadzieję, że zmienią zdanie. Co gorsza, słyszę, że wiele osób nie pójdzie zagłosować w II turze, bo... nie mają na kogo. Ale prawda jest taka, że to nie jest wybór między dżumą a cholerą. To raczej wybór "za" albo "przeciw" temu, co się dzieje. I powiem szczerze - kiedy PiS doszło do władzy, ja byłem - rzecz jasna - po drugiej stronie, ale trochę się cieszyłem z tego, że PO dostało po dupie. Uznałem bowiem, że na tym właśnie polega demokracja - nie spełniasz swoich obietnic wyborczych, zawodzisz wyborców, to... BYE BYE. Niestety PiS dorwało się do sterów i zaorało wszystko. A do tego podzieliło mocno społeczeństwo. I na to ja nie daję już przyzwolenia. Chcę żyć w kraju, gdzie wzajemnie się szanujemy, gdzie jest swoboda wypowiedzi, gdzie obywatel nie jest kontrolowany na każdym kroku, gdzie mogą być ateiści i katolicy i nikt z nich nie jest potępiany ani też wywyższany, gdzie politycy nie traktują Sejmu jako własnego folwarku, zaś wszyscy urzędnicy państwowi (wszyscy) to pracownicy zatrudnieni przez społeczeństwo, a nie na odwrót.
-
Lester Marks - kolekcjoner, który zamienia dom w muzeum sztuki współczesnej
-
Mam super moce! Dzwoń pod dziewięć dziewięć osiem!
-
Już w kinach! Historia Filipa, polskiego Żyda, który przeżył nazizm we Frankfurcie!
-
Kiedy przyjdzie piąta i dziesiąta fala - na dobre przerzucę się na VINIFY-a!
-
Postanowiłem kupić psa i... spłynął na mnie spory hejt!