Mam nadzieję, że Michał Żebrowski (po lewej) weźmie sobie do serca moje uwagi...fot. Teatr 6. pietro
TROCHĘ KULTURY

Teatr 6. piętro - uwielbiam, ale jedna rzecz mnie okropnie w nim drażni...

Pan Matusiak 2019-02-18 13:20:15
Pewnie już gdzieś tu na blogu, albo w swoich social mediach chwaliłem się, że uwielbiam chodzić do teatru. Nie pisałem jednak nigdzie, że na liście moich ulubionych teatrów jest Komedia, Polonia Krystyny Jandy i oczywiście 6. piętro Michała Żebrowskiego. W tym ostatni bywam coraz częściej, ale... jest w nim coś, co mnie strasznie irytuje... 

I nie chodzi bynajmniej o sztukę, aktorów, smierdzący kibelek, niemiłe panie z baru, czy sposób zamawiania biletów. Tu wszystko gra. Irytujący jest fakt, że teatr nie stawia jasnych zasad odnośnie spóźniania się. Należę (niestety) do grona tych (nielicznych), którzy nienawidzą się spóźniać. Punktualność = świętość. Owszem, raz na ruski rok nawet mnie się zdarza spóźnić, ale zawsze, ale to zawsze wówczas dzwonię, wyjaśniam co jest tego powodem i oczywiście przepraszam. Uważam, że to fair. Nie brakuje jednak takich, którzy twierdzą, iż w spóźnianiu, podobnie jak i paleniu papierosów w miejscach publicznych, nie ma nic strasznego. No nie. Nie zgadzam się. Osoba, która się spóźnia z przyczyn zależnych wyłącznie od siebie, to osoba, która nie szanuje mojego czasu. Doba ma przecież jedynie 24 godziny. To niewiele jeśli się pracuje, ma trójkę dzieci i wymagającą konkubinę. Wracając do samego teatru... Jeśli planowo sztuka zaczyna się o 19:30, to dlaczego o 19:40 na salę nadal wchodzą ludzie? Ba, mało tego! Wchodzą i wcale im się nie śpieszy. Wcale nie czują jakiegoś dyskomfortu! Pełen luzik. Moim zdaniem teatr powinien zadbać o komfort większości siedzącej już na sali i tym samym ignorować tych, którzy punktualność mają głęboko gdzieś. Jak miałby to robić? Nie wiem. Może jakaś "ośla ławka" w ostatnim rzędzie, a raczej "ośli rząd" na samym końcu sali? Spóźniasz się - siedzisz w oślim rzędzie. Koniec i kropka! Druga sprawa, która - co logiczne - następuje zaraz po pierwszej, czyli... spektakl pt. szukanie swojego miejsca. Jakże irytujące jest to, jak Ci, którzy wpadli na sztukę niemalże w ostatniej chwili, przeciskają się przez cały ten wąski rząd (tak, Teatr 6. piętro to nie Multikino pod tym względem) - z prawej strony sali przechodzą na lawę stronę, choć... No właśnie - choć wystarczyłoby, aby weszli na salę z właściwej strony rzędu (wyjątkiem od tej reguły są oczywiście osoby, które mają miejsce centralnie w środku rzędu). Tu ewidentnie teatr nie odrobił pracy domowej. Możnaby było bowiem np. na bilecie umieścić widok sali z zaznaczonym miejscem danej osoby, albo przy wejściach zamontować w antyramie plan sali, aby każdy mógł zerknąć i zorientować się, czy wejść drzwiami po lewej, czy też może po prawej. I nie chodzi tu wcale o poprawę wyłącznie mojego samopoczucia w tym zakresie, mojego widzimisię. To również głosy osób, które siedzą obok mnie. Panie Michale, liczę zatem, że weźmie pan sobie do serca te uwagi. Tym samym służę pomocą w kwestii usprawnienia customer experience mojego ukochanego Teatru 6. piętro! 






Tagi:
# jan belcl#100cznia#adam bielecki#adam ringer#alice in chains#alicja jabłonowska#allegro#andrzej szajewski#antoine griezmann#arnold schwarzenegger#art#bartosz pilitowski#bartosz stawiarz#binge race#binge watching#biznes#bnp paribas#bytów#casey neistat#chanel#chris cornell#cillian murphy#clubhouse#costa coffee#court watch#crowdfunding#customer experience#customer journey map#daniel goleman#danijel subašić#dave phinney#david hogg#demokracja#dzieci#ec1#eddie vedder#edukacja#emma gonzales#facebook#fake influencer#filip#finn skarderud#firma#fitness#forks over knives#fran lebowitz#franciszek georgiew#freshmail#gabriel macht#gadające dredy#garbage designer#garnizon#gdańsk#green caffe nero#grzegorz mogilewski#grzybowo#gucci#hare kryszna#hellen downie#hotel saltic#house of cards#huel#hugo lloris#instagram#ivan perišić#ivan rakitić#jakub cyran#james wilks#Jamie oliver#janina bąk#janusz gołąb#jarosław kaczyński#jarosław kaczyński#jazz#julian hearn#kalifornia#kamil baj#kaszuby#kawa#kazimierz#kevin spacey#kołobrzeg#koronawirus#kraków#krzysiek zalewski#krzysztof gonciarz#krzysztof pakulec#krzysztof wielicki#książe harry#kuba łukaszewski#kupa#kylian mbappé#łódź#linkedin#luka modrić#lumix s5#maciej lewiński#maciej orłoś#mads mikkelsen#mapa podróży klienta#marcel woźniak#march for our lives#mariusz łodyga#marketing#martin scorsese#mateusz grzesiak#mediamarket24#meghan markle#michał toczyłowski#minionki#mirosław pietruszka#mokotów#morten lund#nadir dendoune#nanga parbat#negocjacje#netflix#nirvana#nova dolna#ola bogusławska#ola więcka#opener festival#orin swift#other art#parkland#patricia gucci#patrick adams#patronite#patrycja załuska#patryk wojciechowski#paul pogba#paweł sala#paweł sito#paweł tkaczyk#peaky blinders#pearl jam#personal digital curator#pharrell williams#phi concept#piotr kamecki#piotr smogór#pis#podenco#polandrock festival#porn hub#postanowienia#powstanie warszawskie#pszczelarium#quentin tarantino#radiospacja#radzka#rahim blak#ready_#ricky gervais#rodo#rodzina#rysy#saas#saltic bike academy#see bloggers#simplicity designer#social media#social tigers#socjomania#soundgarden#soundrive fest#starbucks#start up#stefan tompson#steven knight#strajk kobiet#strajk przedsiębiorców#stuart diamond#swps#sylwester wardęga#synagoga izaaka#sztuka#tata#tatry#teatr palladium#ted kaczynski#ted sarandos#the game changers#tomek mackiewicz#tomek palak#trójmiasto#triangulacja#twitter#tyrmand#unskilledworker#w garniturach#warszawa#whois#wilk z wall street#wine taste#wino#wojtek mazolewski#work life balance#wspinaczka#x summit#youtube#yuval noah harari #zakopane#zakupy internetowe#zapiecek#zarządzanie#zawody przyszłości#zbigniew martyka#zdrowie#zuza skalska