fot. pixabay.com
LUŹNE PRZEMYŚLENIA O PRZYJAŹNI

Życie bez znajomych i przyjaciół? Myślę, że powinni tego ustawowo zabronić!

Pan Matusiak 2018-08-21 15:00:47
Od kilku dni sporo myślę o tym, że żyjemy w pewnym paradoksie. Z jednej strony chyba każdy z nas wie, jak ważni w życiu są przyjaciele, czy znajomi, z którymi można szczerze pogadać, wypić lampkę wina lub po prostu pospędzać czas. Z drugiej zaś, mając dzieci, zapieprzając po 8 czy 10 godzin dziennie w pracy, a do tego pielegnując jakieś swoje małe hobby... czasu na tę przyjaźń czy znajomości brak! Absurd, prawda? Mnie zastanawia, czy można w jakikolwiek sposób uniknąć tego absurdu...

Jak miałem naście lat, to niewyobrażalnym było spędzanie czasu bez przyjaciół i znajomych. Szwędanie się po całym mieście, łobuzowanie, czy wypady nocne były na porządku dziennym. Im latek przybywało, tym ciekawsze były te formy spędzania czasu ze znajomymi. A to wspólne projekty muzyczne, a to wypady na Mazury, czy na festiwale muzyczne. Zawsze, ale to zawsze coś się działo i znajomi czy przyjaciele byli priorytetem. Na drugim miejscu niestety rodzina - synonim nudy i zawsze to samo: nie ma o czym gadać, nie ma co robić. Ale - jak pewnie niektórzy z was wiedzą - nie trwa taki stan długo. Nagle wybija osiemnastka, później dwudziestka... Trzeba zaczynać coś ze sobą robić (w końcu to nie Włochy, mamusia nie pomoże!). Pierwsza praca, pierwsza porażka... U mnie moment przełomowy nastąpił w wieku 27 lat. Stałem się wówczas tatą. Znajomi i przyjaciele trafili na listę rezerwową. Nagle nastąpiło przewartościowanie. Od tej chwili to priorytetem staje się rodzina, dziecko. Mija rok, dwa, trzy, pięć, siedem... Nagle okazuje się, że już masz trójkę dzieci. Twoi znajomi nie są wcale gorsi, a łączy nas wszystkich jedno - nie mamy już dla siebie czasu. W międzyczasie pojawiają się rozwody, różne życiowe tragedie, które bez wątpienia oddalają nas od siebie, a wręcz zabijają jakiekolwiek chęci odbudowywania tych przyjaźni. Nie mam wątpliwości, że warto się w końcu przebudzić i wdrożyć strategię, którą ja ostatnio (z konkubiną) praktykuję. A mianowicie - stawianie spotkań ze znajomymi, przyjaciółmi na równi z życiem rodzinnym. W praktyce wygląda to tak, że nie czeka się na specjalne zaproszenie wysłane poleconym, lecz samemu zabiega o spotkania. Rzecz jasna musi to działać w dwie strony, tj. jeśli znajomi, tudzież przyjaciele nie zatrybią tej strategii, to raczej nie wróży to niczego dobrego. Warto wówczas nimi potrząchnąć. Czasami działa. Życzę jednak, aby stało się tak, jak u mnie dosłownie kilka dni temu. Odezwał się stary znajomy (sorry Kuba, młody nie jesteś), który na co dzień mieszka z rodzinką w Anglii. Przyjechał w komplecie do Polski na kilka dni. Kiedyś widywaliśmy się codziennie, teraz jakiś raz na rok, czasami na dwa lata. Rzucił hasło, żeby się spotkać w gronie rodzinka-rodzinka. Na odpowiedź nie musiał długo czekać, bo przecież - na szczęście - wdrożyłem kilka dni wcześniej strategię! Decyzja została podjęta natychmiast. Przy tym wszystkim okazało się, że nasz wspólny znajomy (również z rodzinką) też jest na miejscu (zdradził go czekin na Instagramie!) i... wypadałoby go na to wspólne spotkanie zaprosić (cholera, byłbym świetnym sprzedawcą marki AVON!). I wiecie co? Spędziliśmy ze sobą cały wieczór, a następnego dnia nie wyobrażaliśmy sobie dnia inaczej, jak... w tym samym towarzystwie! I nie koniec tego! Z jednym znajomym zamierzam się spotkać jeszcze w tym roku co najmniej raz (w Polsce), z drugim zaś (w UK) pewnie już w przyszłym roku w wakacje. To jednak nie wszystko. Mam wrażenie, że każdy z nas miał ogromną potrzębę spotkania się, pogadania, wygadania. I to najlepszy dowód na to, że strategia stawiania spotkań ze znajomymi, przyjaciółmi na równi z życiem rodzinnym, to najlepsze, co można w życiu zrobić, aby przeżyć je godnie. Owszem, ważne są znajomości zawodowe (te świeże, bieżące), ale one nie zastąpią nam naszych znajomych i przyjaciół, z którymi znamy się często, jak łyse konie, czy mówiąc bardziej rzeczowo - lata, naście lat, czy nawet kilkadziesiąt lat! A ja - przyznam się - większość moich najlepszych znajomych znam właśnie ponad 20 lat! I obiecuję tu wam publicznie, że zrobię wszystko, aby odnowić te "stare" znajomości i sukcesywnie je pielęgnować! Miło mi będzie, jeśli zrobicie to samo. Ale nie chcę obiecanek cacanek. Jeszcze dziś podeślijcie swoim znajomym, z którymi nie macie kontaktu ten tekst i zapytajcie, czy warto tracić czas? Pamiętajcie, że życie jest krótkie i warto je dobrze wykorzystać! 






Tagi:
# jan belcl#100cznia#adam bielecki#adam ringer#alice in chains#alicja jabłonowska#allegro#andrzej szajewski#antoine griezmann#arnold schwarzenegger#art#bartosz pilitowski#bartosz stawiarz#binge race#binge watching#biznes#bnp paribas#bytów#casey neistat#chanel#chris cornell#cillian murphy#clubhouse#costa coffee#court watch#crowdfunding#customer experience#customer journey map#daniel goleman#danijel subašić#dave phinney#david hogg#demokracja#dzieci#ec1#eddie vedder#edukacja#emma gonzales#facebook#fake influencer#filip#finn skarderud#firma#fitness#forks over knives#fran lebowitz#franciszek georgiew#freshmail#gabriel macht#gadające dredy#garbage designer#garnizon#gdańsk#green caffe nero#grzegorz mogilewski#grzybowo#gucci#hare kryszna#hellen downie#hotel saltic#house of cards#huel#hugo lloris#instagram#ivan perišić#ivan rakitić#jakub cyran#james wilks#Jamie oliver#janina bąk#janusz gołąb#jarosław kaczyński#jarosław kaczyński#jazz#julian hearn#kalifornia#kamil baj#kaszuby#kawa#kazimierz#kevin spacey#kołobrzeg#koronawirus#kraków#krzysiek zalewski#krzysztof gonciarz#krzysztof pakulec#krzysztof wielicki#książe harry#kuba łukaszewski#kupa#kylian mbappé#łódź#linkedin#luka modrić#lumix s5#maciej lewiński#maciej orłoś#mads mikkelsen#mapa podróży klienta#marcel woźniak#march for our lives#mariusz łodyga#marketing#martin scorsese#mateusz grzesiak#mediamarket24#meghan markle#michał toczyłowski#minionki#mirosław pietruszka#mokotów#morten lund#nadir dendoune#nanga parbat#negocjacje#netflix#nirvana#nova dolna#ola bogusławska#ola więcka#opener festival#orin swift#other art#parkland#patricia gucci#patrick adams#patronite#patrycja załuska#patryk wojciechowski#paul pogba#paweł sala#paweł sito#paweł tkaczyk#peaky blinders#pearl jam#personal digital curator#pharrell williams#phi concept#piotr kamecki#piotr smogór#pis#podenco#polandrock festival#porn hub#postanowienia#powstanie warszawskie#pszczelarium#quentin tarantino#radiospacja#radzka#rahim blak#ready_#ricky gervais#rodo#rodzina#rysy#saas#saltic bike academy#see bloggers#simplicity designer#social media#social tigers#socjomania#soundgarden#soundrive fest#starbucks#start up#stefan tompson#steven knight#strajk kobiet#strajk przedsiębiorców#stuart diamond#swps#sylwester wardęga#synagoga izaaka#sztuka#tata#tatry#teatr palladium#ted kaczynski#ted sarandos#the game changers#tomek mackiewicz#tomek palak#trójmiasto#triangulacja#twitter#tyrmand#unskilledworker#w garniturach#warszawa#whois#wilk z wall street#wine taste#wino#wojtek mazolewski#work life balance#wspinaczka#x summit#youtube#yuval noah harari #zakopane#zakupy internetowe#zapiecek#zarządzanie#zawody przyszłości#zbigniew martyka#zdrowie#zuza skalska