Rudy wąs Krzysztofa Gonciarza wcale mi nie przeszkadza, ale to Casey Neistat coraz częściej pojawia się na ekranie mojego TV
O kim mowa? Mówi wam coś nazwisko Casey Neistat? Nie? No to już piszę. Casey, to - zdaniem mojej konkubiny - przystojny Amerykanin, który ma lekko szalone życiowe doświadczenia. Facet szybko został tatusiem (ma 37 lat i 16-letniego syna!) i wcale go życie nie rozpieszczało. Jak macie chwilę i ochotę poznać gościa - tu opowiada swoją historię. Casey to dziś jeden z najbardziej znanych na świecie youtube'rów, który ma blisko 11 milionów subskrybentów kanału! Goniarz przy nim wypadła słabo przy swoich 820 tysiącach, ale spokojnie - nie wyśmiewam tego, bo Krzysiek przecież ma kanał polski, a więc i zasięgi muszą być z tego powodu pierdyliard razy mniejsze. W każdym razie Casey zdobył taką rzeszę "oglądaczy", choć nie gada o durnych grach, nie jest też jakimś tam abstrachujem, który debilnymi filmikami zdobywa fanów. Lata samochodami-dronami, śmiga na snowboardzie po ulicach Nowego Jorku, czy chociażby testuje w swoim, równie odjechanym jak on sam, biurze... miotacz ognia (nowy biznes Elon'a Musk'a)! Neistat to gadżeciarz. Uwielbia - podobnie jak ja - nowinki technologiczne i generalnie jest ciekawy świata. Do tego sam tworzy nowe rozwiązania, np. dwa lata teu sprzedał swoją aplikację mobilną Beme stacji CNN za 25 milionów dolarów! BTW... Jak się ogląda jego vlogi, to ma się wrażenie, że urodził się z kamerą w ręku. I nie dlatego, że dostarcza nam jakieś powalające na kolana ujęcia. Nie. Chodzi mi bardziej o jego luz, o to, w jaki sposób kręci swoje vlogi. Im więcej jego vlogów oglądam (a jest tego sporo!), tym bardziej widzę w nim samego siebie. To ciekawe doświadczenie! Jestem przekonany, że Casey zmotywuje mnie do robienia tego, co ostatnio nie daje mi spać - tworzenia wideo!
PS Casey nie tak dawno był w Warszawie. Jego vlog z tejże wizyty wywołał małą burzę. Np. serwis NOIZZ napisał: "Casey Neistat wrzucił do sieci filmik nagrany podczas wizyty w Polsce. Po jego obejrzeniu raczej nie wpadlibyśmy do Warszawy na weekend, ale ciężko byłoby winić za to wyłącznie samego autora filmu". No cóż, gdyby ktoś kto pisał te słowa oglądał vlogi Neistata, wiedziałby, że gość ma własne zdanie i nie będzie mówił tego, czego sobie życzą inni. Zresztą... sami oceńcie - wideo poniżej.
PS Tak, oglądam moich ulubionych youtube'ów na TV! Podobnie jest z konsumowaniem Facebooka, a raczej jego kontentu wideo. Np. ostatnie świetne live'y Mariusza Łodygi (te z jego mieszkania) oglądałem wyłącznie na ekranie TV. Świetna sprawa. Polecam np. wywiad z Wojtkiem Herrą. Dodam tylko tyle, że mam wrażenie, iż tradycyjne stacje telwizjne przesypiają własnie coś istotnego, jakiś mega ważny trend...
-
Mam super moce! Dzwoń pod dziewięć dziewięć osiem!
-
Już w kinach! Historia Filipa, polskiego Żyda, który przeżył nazizm we Frankfurcie!
-
Gdzie był Pan Matusiak, jak go nie było?
-
Kiedy przyjdzie piąta i dziesiąta fala - na dobre przerzucę się na VINIFY-a!
-
Postanowiłem kupić psa i... spłynął na mnie spory hejt!